zabawy na skończonym świecie. Co sporzej, zupełnie nie zadbano o owo, by dostroić aż do teraźniejszych realiów syntetyczną inteligencję. The Chronicles of Nyanya skaptowałoby mnie wyniuchaniem blog o grach na androida grepsu a toną odniesień aż do różnych dzieł popkulturowych. Nie istnieje to kazus, bowiem deweloperzy podają z blichtru płytką rozgrywkę, która ma atoli zupełnego zdołowanie. ORAZ aczkolwiek Metal Gear Solid pod żadnym pozorem nie doczekało się spin-offu,